“Otium” w starożytności oznaczało chwile, które człowiek miał wyłącznie dla siebie i przeznaczał na duchowy i intelektualny rozwój.
Czas ten związany był więc głównie z czytaniem poezji i uczonych ksiąg, studiowaniem dzieł sztuki i kontemplacją piękna, myśleniem i dysputami filozoficznymi oraz wszelkimi aktywnościami umysłu i ducha. Przeciwieństwem „otium” było pojęcie „negotiosum“ oznaczające pracę fizyczną bądź zajęcia publiczne.
W wieku XX miejsce „otium” zajęła rozrywka rozumiana jako dostarczanie łatwej przyjemności i krótkotrwałego odprężenia bez zbytniego angażowania potencjału intelektualnego i duchowego człowieka.
Dziś choć rozrywka prawie całkowicie zdominowała życie publiczne wciąż istnieją osoby, które dokonują innych wyborów niż te, do których próbują nakłaniać media. Czytają poezję i dzieła literatury pięknej, wracają po raz kolejny do galerii malarstwa (zarówno „na żywo’ jak i za pośrednictwem albumów lub internetu) i wybierają wartościowe dzieła muzyczne, aby „zanurzyć się” w światach stworzonych przez Wielkich Mistrzów.
Nie boją się także podejmowania wysiłku intelektualnego, aby za pośrednictwem dzieł sztuki konfrontować swój obraz świata z ideami przedstawianymi przez najwybitniejszych twórców naszej kultury.
Wielka sztuka” - wg Paula Valery – to taka, która: „…żąda użycia wszystkich zdolności twórcy,
i przywołania oraz uczestnictwa wszystkich zdolności odbiorcy, aby jej dzieła zostały zrozumiane”.
Idąc tym tropem zapraszamy Państwa do „Otium Musicum” - miejsca, w którym czas płynie inaczej.
Mamy nadzieję, że uczestnictwo w kolejnych koncertach stworzy okazje do doznania tego szczególnego rodzaju samotności wśród ludzi, kiedy to możemy zatopić się w muzyce, poświęcić jej całą uwagę, bądź też w jej towarzystwie pozwolić naszym myślom krążyć swobodnie, dojrzewać pomysłom, poczuć zatrzymanie się czasu.... wszak jak głosi maksyma wyryta na fasadzie rzymskiej katedry w Tartu „Otium reficit vires“ (Otium przywraca siły).